Turnus rehabilitacyjny dla dzieci nad morzem

0
122

Wspomnienia mają przedziwną moc. Nostalgiczne rozgrzebywanie ran może się przyczynić do niedobrych rzeczy, ale czasami może przypomnieć o wydarzeniach bardzo dobrych. Tak było w przypadku Mateusza. Kiedy był małym chłopcem, chciał bardzo zaimponować Małgosi, dziewczynce cud, w której podkochiwali się wszyscy chłopcy na osiedlu. Jednego razu postanowił, że wyruszy do lasu, aby odnaleźć dla niej najprawdziwszy Kwiat Paproci. Przemierzał knieje i pech chciał, że wpadł do głębokiego rowu. Złamał nogę, a były to czasy bez telefonów. Jakoś jednak dokuśtykał do domu, gdzie padł jak długi na podłogę. Po paru miesiącach trafił na turnus rehabilitacyjny dla dzieci nad morzem, gdzie bardzo szybko zapomniał o swojej osiedlowej miłości. Zobaczył tam bowiem Anne, dziewczynę cud, w której podkochiwali się wszyscy chłopcy z turnusu. Pech chciał, że Mateusz poznał ją, ale bał się zagadać. I tak przepadła mu jego miłość. Jednak w drodze powrotnej spotkał Alę, która zainteresowała się jego złamaną nogą. Zaczęli rozmawiać, a po ośmiu latach wzięli ślub.